Stanowisko motorniczego w #1215 (v.2) | Modelarstwo
| |
4.11.2012r Gdańsk, warsztat. Od ostatniej relacji minęło prawie 5 miesięcy, pora więc coś pokazać. Prace wciąż trwają, choć nie było czego pokazywać aż do dziś. Ogromne ilości czasu zajmuje mi przerabianie gotowych elementów i projektowanie nowych. Kabina motorniczego powstała od nowa, na podstawie sporej ilości zdjęć, jakie udało mi się zrobić, dzięki uprzejmości Herbatnika. I tak, przerobiłem praktycznie wszystko co dało się przerobić, odtworzyłem prawie wszystkie detale, które mogłem wykonać z drutu i papieru. Zmiany w stosunku do pierwszej wersji są dość znaczne i od razu widoczne (dla przypomnienia www.tinyurl.com/bwv6emp). Poniżej kilka zdjęć detali, polecam obejrzenie w pełnej rozdzielczości ;) Zdjęcie ogólne, bez uwydatniania detali. ![]() ![]() Na powyższym zdjęciu dobrze widać wszystkie elementy pulpitu, których wcześniej zabrakło. Pulpit #1215 jest nieco inny, główne różnice, to inne umiejscowienie kontrolek, przełącznika kierunkowskazu i włącznika awaryjnych. ![]() Tu dokładnie widać wszystkie detale płyty podłogowej i pedałów, oraz krzywizny fotela. Fotel uplastyczniłem kawałkami materiału na siedzisku i oparciu, wyprofilowałem wszystkie krzywizny i wgłębienia od zużycia. Na płycie przerobiłem cięgna, dodając śruby, dorobiłem ograniczniki, na koniec całość wybrudziłem. Uzyskałem całkiem niezły efekt, choć na żywo wygląda lepiej ;) ![]() Jeszcze jedno ujęcie pulpitu, na którym widać moje niedoróbki. Krzywo przykleiłem zetki, ale równiej nie umiem ;) Do tego trochę kiepsko udały mi się kontrolki, które musiałem malować, a nie jak poprzednio, wydrukować. Jednak z większej odległości nie wygląda to źle, więc tak zostanie. ![]() Ładne były grzejniki, prawda? Robiąc je, zaufałem autorowi modelu i nie przeskalowałem ich, bo na papierze wyglądały obiecująco. Dopiero wczoraj, przy próbie złożenia w całość wyszło, że są zdecydowanie za duże. W #1215 nad czołownicą były dwa grzejniki, te po przyłożeniu do siebie, zmieściłyby się gdzieś w okolicach fotela... Na koniec, dla chętnych, przygotowałem prostszą wersję do sklejenia wraz z instrukcją. Link: http://chomikuj.pl/andrzejjj47 |
|
1215, model, pulpit, fotel, listopad | |
Dodano: 04.11.2012 19:52 | Obejrzeń: 11002 | Nadesłane przez: andy | |
Wszystkie fotografie, grafiki oraz teksty zamieszczone na niniejszej stronie chronione są prawem autorskim zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. Zabronione jest ich wykorzystywanie w jakiejkolwiek formie bez zgody autora. |
Komentarze | |
Artur Szymczak Użytkownik
04.11.2012 20:17 |
Dlaczego nie zrobiłeś elastycznego kabla gruszki z radioli? |
andy Użytkownik
04.11.2012 20:23 |
Jak powiesz mi z czego to zrobić, to mogę ;) Kabel to drut 0,1mm nawinięty w sprężynkę na drucie 0,35. Ten drut jest wystarczająco elastyczny, żeby go potem dopasować do mocowania na słupku już w wagonie. |
Artur Szymczak Użytkownik
05.11.2012 17:18 |
@andy- chociażby drut oplotowy (stosowany np w plombach) 0,2mm. |
jsz Użytkownik
05.11.2012 17:26 |
Na moje drut z plomby będzie tak samo sztywny |
andy Użytkownik
05.11.2012 17:45 |
@Artur: napisałem, wcześniej, że użyłem drutu 0.1 mm. Ta średnica nie jest bez powodu, ponieważ zewnętrza średnica kabla w skali, nie może przekroczyć 0,65 mm ;) Twoja propozycja odpada, bo żeby utrzymać wymiary, sprężynkę musiałbym nawijać na drucie 0.2, który wyginałby się we wszystkie strony i średnice na długości mogłyby się różnić. Ten tutaj wyciągnąłem z plecionki z kabla HDMI. Po wklejeniu okien nikt nie będzie tego ruszać, więc nie widzę powodu dawania tam bardziej elastycznego materiału ;) |
Krystian Jacobson Użytkownik
05.11.2012 21:36 |
mega!! |
andy Użytkownik
06.11.2012 20:27 |
@Krystian: dzięki ;) Twoje modele też robią wrażenie, przeróbki modeli raczej do łatwych nie należą, jeśli końcowy efekt ma być dobry, to się trzeba trochę napracować, tym bardziej, jak jest to H0 ;) Mam jeszcze informację dla osób, które pobrały plik ze stanowiskiem, zapomniałem tam umieścić radiolki z gruszką, jeśli ktoś chciałby je tam koniecznie zrobić, to proszę o kontakt mailem bądź gg. |