Rubieże wyglądają mało gościnnie i w szczycie sezonu rzeczywiście można tu spłonąć. Za to w lutym pizg... wiało tu jak w Kieleckiem. Mimo przeciwieństw obskoczyłem 20 km szlaku wypożyczonym rowerem - sporo tu fajnych gruntówek. Dałem też radę wprawić w konsternację obsługę stacji Villena AV, gdzie zrobiłem sobie dłuższą przerwę. Sęk w tym, że żadna kategoria połączeń dużych prędkości Renfe nie zakłada przewozu rowerów. Obserwowali zza węgła, aż nie wytrzymali. Przyszli z pytaniem czy z tym tym, o tym złomem tutaj, to ja tak na serio do strefy prestiżu się przymierzam. Swoją drogą nie zwróciłbym pewnie aż takiej uwagi gdyby nie liczba pasażerów na dworcu, nieznacznie tylko przewyższająca tę na lotnisku w Radomiu. Odetchnęli z ulgą gdy uspokajająco zapewniłem, że potencjalny trudny klient nie jest ani ich klientem, ani tym bardziej trudności szczególnych sprawiać nie zamierza ;)

AVE 5072 Madrid-Chamartin - Alacant-Terminal z ok. 300 km/h na budziku blisko mieścinki Monóvar. Z dużą prędkością w nowy rok ;)

27.02.2024 r.

/Kolej #S-112 #Talgo #AVE #Renfe #Hiszpania #luty #zima

31.12.2024 22:41 2776 marcinc